Najnowsze wpisy


sie 25 2004 .....
Komentarze: 2

No więc....Jestem na wrk na cafe.....nikogo nie ma na placu więc przyszłach na neta...sam ani gygy nie działo....na rudzie jeste zajebiście.....no nie tak fajnie jak na wrk, ale spoko...Ważne że sa fajne synki:D....Już znom cało paczka.....chyba jest ich ze czterdziestu......Tęsknia za wirkiem.....i za niektórymi osóbkami.....Najbardziej mnie wkurwio, ze wszyscy mieli przyjeźdrzać do mnie na ruda  a jak dotąd przyjechały ino dwie kumpele i dwuch kumpli....byda płakać;( Najbardziej zawiodłam się na Damianie S. mioł do mnie przyjechać, ale chyba mie olewo.....zoboczymy.....chyba o mnie zapomniał, ale to nic....w koncu jest tyle fajnych synków, ze znajda sie może kogoś innego.....(wątpia).....ale ogólnie jest spoko...na Mazurach było nudno, ale poznałam zajebistego syneczka- 16 latek....Michał sie nazywa....spotyklimy sie od czasu do czasu i było miło....szkoda, ze musiałach wyjeżdrzać zaś na ruda;( tęsknia ....

Nie chca sie więcej rozpisywać, bo nie mom za dużo czasu....acha i jeszcze pozdrowienie do Marcinka....

Tęsknie kocham was...

p@ti : :
lip 24 2004 Przeprowadzka...
Komentarze: 2

No i teraz jestem u cioci na necie.....Wyprowadziach sie w crtek i nie mom co robić.....okolica ciulato tyle, ze synki nawet nawet:D:D Pozatym same nudy.....ino sprzątom i sprzatom....nie ma co robic.....w piatek jada na mazury....sama nie wiem czy jest sie z czego cieszyc....tesknia za wirkiem.....plakac mi sie chce.....tesknia za Amanem, Martynką i wogole wszystkimi.....ciekawe kiedy mnie odwiedza....no ciekawe.....a tak pozatym chcialach skorzystac z okazji i zlozyc zyczenia najwspanialszaemu chlopakowi jakiego znam (Damianowi) ......z leksza spoznione ale wczesniej nie mialach okazji mu ich zlozyc....bardzo za nim tesknie.....wogole za wszystkimi.....chca isc w poniedzialek na zdebla, ale ponoc mo padac......ciagle zadupiom ino do mc. donald-u po lody z przeceny i normalni naokraglo to samo.....--->>sprzatanie, lazenie na plac, do mc.donald-u.......no i ostatnio kupolach sie stroj kapielowy (mama mi kupila w koncu) za to, ze bylach grzeczno:D:D:D.......a tak wogole normalnie nudy nudy i jeszcze roz nudy.....troszka sie opalilach u cioci na tarasie....teros ida na grila glodno jestem fest.....koncza bo mi kuzynek marudzi:/

3majcie sie i jeszcze raz Damian wszystkiego naj.....naj.....lepszego....kocham Cie...tesknie:(<papa>

p@ti : :
lut 29 2004 I Po FeRiAcH.....:/
Komentarze: 8

No tak nie mam o czym pisać, więc tak jak wszyscy opisze jak spędzilam ferie....Za dużo pisania to tu nie będzie...No to tak....Zaczęy sie ferie i postanowiam nadrobić wszystkie zalegości w nauce...., ale jakoś sie to nie udalo...Najfajnieszje w calych moich feriach to to, ze poznalam dwie naprawde ciekawe osobki, oczywiscie dzieki komu??? Dzieki Kasi K.:D Mieszka znalam juz troche przed feriami, ale dopiero niedawno poznalam go lepiej i wiem juz o nim co nieco.....Dzieki Mieszkowi poznalam tez naprawde spoko goscia...MICHALA:D.....Sa to osobki, z ktorymi mozna pogadac na rozne tematy...naprawde sa spoko....to chyba tyle z tych dobrych informacji....A pozatym cale ferie spedzilam w domu przed kompem, albo przed telewizorem.....od czasu do czasu jechalam sie na basen, a tak pozatym zero rozrywki ....Nie wiem co bym zrobila bez gygy...chyba bym sie zanudzila na smierc...Ale napewno wola sie zanudzic niz sie uczyc....zreszta (chyba) tak jak wszyscy....

Dobra ja juz lecem, bo co sie byda rozpisywac, jak i tak tego nikt nie bydzie czytac...pozdrufka 3majcie sie<papa>

 

p@ti : :
lut 23 2004 Wiersz :D.....
Komentarze: 11

NIe mialam wam o czym napisac, nic nowego sie nie dzieje.... Wiec pomyslalam sobie, ze moze  pochwale sie moim wierszem, za ktory dostalam 1 miejsce w szkole...:D

Zylam jak pustelnik......sama na wyspie marzen... Mialam wiele nie majac nic.......mówilam choc nie mial sluchac kto...I cud stal sie i......zjawiles sie ty...Pojasnial mój swiat...Choc milczalam, sluchac mial kto... Choc nie mialam wiele... mialam wszystko...A wyspa, na której marzen bylo brak, jak z basni 1000 i jednej nocy zablysla milosci moca...zmienila mój Swiat na zawsze...Swiat, w którym ja i ty to MY... 

p@ti : :
lut 16 2004 Czasami slowa wypowiedziane w zartach moga...
Komentarze: 10

Pisze o tym dopiero dzisiaj, ponieważ wczoraj nie mialam juz czasu o tym pisac, bo bylo już dość późno....Wczoraj gadalam z bliska mi osoba, na ktorej zalezy mi juz od dawna....Nie byda mowic o kogo chodzi, bo przeciez sami sie napewno domyslacie...Nasza rozmowa wczoraj na gg byla nieco inna niz poprzednie...Dowiedzialam o nim (niej) pare rzeczy, ktorych wczesniej nie spostrzegalam...byc moze bylam zaslepinoa i nie dostrzegalam jego(jej) wad, widzialam chyba same zalety....NIe bede tutaj mowic dokladnie jak ta rozmowa wygladala, bo wole do za bardzo w szczegoly nie wnikac..... Potem dopiero osoba ta powiedziala, ze to wszystko byly zarty i nie chciala mi tego powiedziec, to bylo to picu....ale ttrudno poklucilismy sie o to....,moze ja sie nie znam na zartach, moze ten zart byl w zlym gusice...nie wiem.....Napisalam o tym tylko po to, zebyscie nie mowili nikomu przykrych slow nawet z zartach, bo takie slowa moga zabolec, a rany moga pozostac na zawsze....Ja juz na tym koncze...

P.S Bardzo prosze o komenatrzyki od tych, ktorzy zgadzaja sie z tym co tu napisaam i od tych, co mają inne poglady na ten temat...Z gory dzieki      pozdrufka 3majcie sie.....

p@ti : :