Archiwum luty 2004


lut 29 2004 I Po FeRiAcH.....:/
Komentarze: 8

No tak nie mam o czym pisać, więc tak jak wszyscy opisze jak spędzilam ferie....Za dużo pisania to tu nie będzie...No to tak....Zaczęy sie ferie i postanowiam nadrobić wszystkie zalegości w nauce...., ale jakoś sie to nie udalo...Najfajnieszje w calych moich feriach to to, ze poznalam dwie naprawde ciekawe osobki, oczywiscie dzieki komu??? Dzieki Kasi K.:D Mieszka znalam juz troche przed feriami, ale dopiero niedawno poznalam go lepiej i wiem juz o nim co nieco.....Dzieki Mieszkowi poznalam tez naprawde spoko goscia...MICHALA:D.....Sa to osobki, z ktorymi mozna pogadac na rozne tematy...naprawde sa spoko....to chyba tyle z tych dobrych informacji....A pozatym cale ferie spedzilam w domu przed kompem, albo przed telewizorem.....od czasu do czasu jechalam sie na basen, a tak pozatym zero rozrywki ....Nie wiem co bym zrobila bez gygy...chyba bym sie zanudzila na smierc...Ale napewno wola sie zanudzic niz sie uczyc....zreszta (chyba) tak jak wszyscy....

Dobra ja juz lecem, bo co sie byda rozpisywac, jak i tak tego nikt nie bydzie czytac...pozdrufka 3majcie sie<papa>

 

p@ti : :
lut 23 2004 Wiersz :D.....
Komentarze: 11

NIe mialam wam o czym napisac, nic nowego sie nie dzieje.... Wiec pomyslalam sobie, ze moze  pochwale sie moim wierszem, za ktory dostalam 1 miejsce w szkole...:D

Zylam jak pustelnik......sama na wyspie marzen... Mialam wiele nie majac nic.......mówilam choc nie mial sluchac kto...I cud stal sie i......zjawiles sie ty...Pojasnial mój swiat...Choc milczalam, sluchac mial kto... Choc nie mialam wiele... mialam wszystko...A wyspa, na której marzen bylo brak, jak z basni 1000 i jednej nocy zablysla milosci moca...zmienila mój Swiat na zawsze...Swiat, w którym ja i ty to MY... 

p@ti : :
lut 16 2004 Czasami slowa wypowiedziane w zartach moga...
Komentarze: 10

Pisze o tym dopiero dzisiaj, ponieważ wczoraj nie mialam juz czasu o tym pisac, bo bylo już dość późno....Wczoraj gadalam z bliska mi osoba, na ktorej zalezy mi juz od dawna....Nie byda mowic o kogo chodzi, bo przeciez sami sie napewno domyslacie...Nasza rozmowa wczoraj na gg byla nieco inna niz poprzednie...Dowiedzialam o nim (niej) pare rzeczy, ktorych wczesniej nie spostrzegalam...byc moze bylam zaslepinoa i nie dostrzegalam jego(jej) wad, widzialam chyba same zalety....NIe bede tutaj mowic dokladnie jak ta rozmowa wygladala, bo wole do za bardzo w szczegoly nie wnikac..... Potem dopiero osoba ta powiedziala, ze to wszystko byly zarty i nie chciala mi tego powiedziec, to bylo to picu....ale ttrudno poklucilismy sie o to....,moze ja sie nie znam na zartach, moze ten zart byl w zlym gusice...nie wiem.....Napisalam o tym tylko po to, zebyscie nie mowili nikomu przykrych slow nawet z zartach, bo takie slowa moga zabolec, a rany moga pozostac na zawsze....Ja juz na tym koncze...

P.S Bardzo prosze o komenatrzyki od tych, ktorzy zgadzaja sie z tym co tu napisaam i od tych, co mają inne poglady na ten temat...Z gory dzieki      pozdrufka 3majcie sie.....

p@ti : :
lut 14 2004 "Spieszmy sie kochac ludzie, tak szybko odchodza...."...
Komentarze: 8

Dzisiaj walentynki, 14-ty Luty....NIezwyky dzien, dzien ludzi zakochanych-najszczesliwszych na swiecie....Ja spedzam go sama, przed telewizorem....chcialam nawiazac do tematu tej notki....., a mienowicie powiedziec, raczej napisac wam, zebysmy spieszyli kochac ludzi, przeciez zanim sie obejrzymy ich moze juz nie byc obok nas.....Nie mowie tu o smierci, ale moze odejda do innej osoby i w tedy zostaniemy sami, a to wszystko tylko dlatego, ze nie odwazylismy sie im powiedziec najprosciejszego, a zarazem najtrudniejszego slowa na swiecie slowa, ktory znaczy dla nas wiecej niz cokolwiek innego slowo"kocham".....Latwiej jest powiedziec, wmowic sobie, ze sie kogos kocha trudniej zas jest pokochac....Serce wybiera samo, a zakochujemy sie najczesciej w tedy kiedy sie tego wogole nie spodziewamy...

Nie chce sie tutaj zabardzo rospisywac, wiec konczem juz na tym i jeszcze raz mowie, nie bujcie sie komus powiedziec, tego co sie czuje, byc moze ta osoba rowniez odwzajemnia nasze uczucia....

p@ti : :
lut 13 2004 Byłam i jestem "świnią"
Komentarze: 5

Jutro sa te rozgrywki w siate...., a ja oczywiscie nawalam w takiej chwili.....Nie chce sie usprawiedliwiac, ale nie ide dlatego, ze jade na basen, ale wiem, ze to i tak nie powód, zeby wyswinic cala klase...Niby taki blachy powód "basen", ale mój kuzynek Jacus sobie ubzdural, ze "Pati jedzie i koniec:...:/...Nie mam wyboru nikomu nie zycze takiego glupiego kuzyna jakiego mam ja, ale przyznam szczerze, ze jakbym nie jechala na ten basen, to nie wiem czy bym poszla....Chcialam skorzystac z okazji i przeprosic wszystkie dziewczyny z klasy, ze nie zjawie sie na tych rozgrywkach....Naprawde jest mi przyrko, ale 3mam za was kciuki i nie poddawajcie sie tak jak ja....Jeszcze raz przepraszam....

p@ti : :